Jak zwiększyć dźwiękoszczelność pokoju?
Dźwiękoszczelny pokój pozwala na wygodniejsze i bardziej przyjemne życie. Dlaczego? Pewnie niejeden raz byłeś bardzo zirytowany przez otaczające cię dźwięki. Szczekający pies czy krzyczące dzieciaki za ścianą, a do tego głośne rozmowy w drugim pokoju i włączony, głośny telewizor u sąsiadów. Masz tego dość? Może nadszedł czas, aby sprawdzić czy bardziej dźwiękoszczelny pokój to coś, czego potrzebujesz akurat w tej chwili.
Zastanawiałeś się może nad prawdziwą izolacją akustyczną? To bardzo droga inwestycja, choć niewątpliwie ułatwiająca życie. Polega na dodaniu materiałów izolacyjnych oraz zastąpienie istniejących materiałów ściennych nowymi i o wiele bardziej kosztownymi, lecz dźwiękoszczelnymi. Opłata dotyczyłaby także wynajmu szeregu specjalistów, którzy zajęliby się zmienianiem pokoju.
Zmniejszenie dźwięku przez mniejszy przepływ powietrza.
Trik, który sprawi, że dźwiękoszczelny pokój jest w zasięgu twoich możliwości bez wydawania fortuny, to po prostu zmniejszenie przemieszczania się powietrza. Brzmi prosto, ale czym jest w rzeczywistości? Pomyśl o powietrzu, które raz ucieka z twojego pokoju a raz przybywa, jako nowe. Nawet, jeśli masz zamknięty pokój, powietrze znajduje bardzo wiele miejsc, w których może się prześlizgnąć. Jakie? Na przykład luki pod drzwiami czy niedomknięte okno. Jeśli powietrze przeciska się przez szpary, może to zrobić również dźwięk, spowodowany drganiami przenoszonymi przez powietrze.
Jeśli wyobrazisz sobie dźwiękoszczelny pokój z grubą ścianą, która ma szczelinę czy pęknięcie, wszystko będzie nieużyteczne, bo dźwięk będzie przechodził na drugą stronę.
Jak zatem sprawić, by dźwiękoszczelny pokój nie był jedynie marzeniem? Odpowiedź jest prosta- izolować, uszczelniać i jeszcze raz doszczelniać! Oto propozycje jak się za to zabrać.
Podstawą jest doszczelnianie okien wylotowych, bo to głównie przez nie wydostaje się najwięcej powietrza. Warto również zainstalować uszczelki dookoła krawędzi okien. Dobrze jest także zająć się drzwiami, przez które słyszymy na przykład różne niepożądane odgłosy z drugiego pokoju – tutaj można umieścić odpowiednie uszczelki. Także pęknięcia w płycie gipsowo-kartonowej dobrze jest uszczelnić na przykład odpowiednią masą. Jeśli mamy taką możliwość wypełnijmy także szczeliny podłogi, choć jak wiadomo nie zawsze jest to realne.
Dla własnego dobrego samopoczucia możemy się zainteresować tak ważną kwestią jak to, ile tak naprawdę jesteśmy w stanie ograniczyć dźwięku. Oczywistym jest przecież, że dźwiękoszczelny pokój nie będzie w pełni profesjonalny, o ile izolację wykonamy samodzielnie w domu, domowymi sposobami. Można wykonać pomiar klasy transmisji dźwięku (STS), który co prawda nie jest dokładnym pomiarem decybeli, ale ogólnym zarysem zasięgu. Z pewnością będziesz ciekawy ile wyniesie wynik przed i po izolacji. Przykładowo- zakres około trzydziestu STC to odgłos, gdy w sąsiednim pokoju ktoś głośno mówi. Jeśli właściwie pokierujemy izolacją, dźwiękoszczelny pokój może nie ochroni całkowicie naszych uszu, ale zredukuje poziom o jakieś 15 procent.